Morskie kadry i wyniki konkursu

Witajcie Kochani!

W ostatnim poście pisałam Wam, że tak dużo się ostatnio dzieje, a tu kolejne dni przyniosły jeszcze więcej atrakcji, o jednej napiszę Wam już jutro a tymczasem ...

Zapewne czekacie niecierpliwie na wyniki konkursu, który zakończył się 15 sierpnia. Zanim je podam chciałabym jeszcze na kilka słów ;) Ogromnie Wam dziękuję za wszystkie opinie i sugestie. Szczerze mówiąc liczyłam na trochę więcej, bo wtedy mogłabym jeszcze bardziej dostosować się do Waszych potrzeb, ale i tak jest naprawdę sporo fajnych propozycji. Każdą przeczytałam i będę na pewno brać je wszystkie pod uwagę. To niezwykle cenne informacje i cieszę się, że udało mi się je z Was wydobyć ;) Część już udało mi się nawet zrealizować, bo poprzedni post był o łazience. Prosiliście też o wyszukiwarkę, więc informuję, że wyszukiwarka jest na górnym pasku w prawym rogu.

Jeszcze raz bardzo dziękuję i nie trzymam więcej w niepewności, nagroda wędruje do:

Joanna Popielecka 

Gratuluję Joannie i proszę o przesłanie mailem adresu do wysyłki. 

Nie lubię pisać takich krótkich postów, bo gaduła ze mnie ale zamiast za dużo gadać, pokażę Wam morskie kadry, które udało mi się pstryknąć podczas urlopu nad Bałtykiem.





Kocham polskie morze nie tylko ze względu na niesamowitą siłę jaką ma w sobie, ale i na sentyment, który przyciąga mnie tam tak często jak to tylko możliwe. Wreszcie pobyt nad morzem to dla nas doskonała ucieczka od niezwykle skażonego powietrza w jakim niestety przyszło nam mieszkać.

O plażingu i parawaningu pisać już nie będę bo jest już w sieci wystaraczająco dużo w tym temacie. Powiem tylko tak: boli mnie brak poszanowania dla drugiego człowieka i natury, nie mieści mi się w głowie do jakiego stopnia można się posunąć aby zaspokoić swoje lenistwo i egoizm ... Świata nie zbawię ale trzymam się swoich zasad i należę zdecydowanie do mniejszości :(

Z pozytywnych akcentów, najbardziej uwielbiam spacerować brzegiem morza, szukać skarbów, mąż najchętniej by się wylegiwał i odpoczywał a córki ciągną w stronę straganów z pierdołami, więc sami widzicie nie ma lekko, ścieranie skrajnie odmiennych interesów ;)

I wreszcie, wspaniale jest wyjechać i wrócić do domu po to, żeby stwierdzić, że jest ciepły, przytulny, nasz i że chcemy po prostu w nim być!

Pogadałam sobie jednak trochę ;)
Pozdrawiam Was ciepło! 
Do jutra a w zasadzie do dzisiaj późnym wieczorem ;)
Iza 

No comments:

Post a Comment

 

Followers

Popular Posts